Stary Superboy... ach kiedy się to oglądało (leciał na Polsacie 2 jak jeszcze był ) niby młodość Supermana jednak nie można porywnywać do Smallville (pod względem efektów oraz wprowadzenie stroju ) jak go ogladałem nie wywarł na mnie dużego wrazenia (wtedy jeszcze nie byłem fanem esa) chętnie bym obejrzał teraz znowu. Greneralnie serial nie zachwyca ale też nie odrzuca.
A ja napiszę tak:Jakby Polska była w pełni niepodległa po II WŚ to w latach 70 XX wieku zaczeły by powstawać prywatne TV i tych seriali rodem z USA byłoby mnogo
,,Esa" - to mi się przypomina jak była klasa specjalna w mojej szkole. Przezywali ich ,,esy". A ktoś o nich powiedział: ,,To nie Drużyna A, tylko Drużyna S".