Dobrze, ale nawet jeżeli oceniać go przez pryzmat Smallville chociażby, to nie jest tak, że grał wciąż jedną i tą samą postać.
Bizzaro, Kent, Luthor chociażby. Pozatym ogladając 1 odcinek i ostatni, porównując przy tym jego grę aktorską, on naprawdę nie wypada źle.
Dałbym mu co prawda 7, ale jego krytyki nie rozumiem.