widziałam ją jedynie w "Smallville", ale uważam, ze w roli Lois jest niezastąpiona, stworzyła najciekawszą postać całego serialu z tych dobrych (Lexa nie liczę ;]) obok ślicznej ale bezpłciowej Lany, zciociałego Clarka, mdłych MarFy :P i Jonathana Kentów i już nudnej z całą ta niespełnioną miłoscią do Clarka, Chloe :]