Właśnie przypomniałem sobie "Pozdrowienia z Rosji". I tamtejsza dziewczyna Bonda - Tatiana Romanowa - również była piękna. Mam więc już dwie faworytki:)
W "Człowieku ze złotym pistoletem" bardziej podobała mi się Maud Adams. Britt ma strasznie wkurzające spojrzenie, figura dobra choć jest za chuda i za krótka. Fajnie wyrzeźbiony brzuch - w tym bezkonkurencyjna.
Rewelacyjna figura Britt jest o tyle zaskakująca, ponieważ kilka miesięcy przed rozpoczęciem zdjęć urodziła dziecko.
Nic specjalnego. Najpiękniejsza była Jane Seymour (zresztą właśnie ona jest uznawana za najpiękniejszą dziewczynę Bonda), podobała mi się też Lois Chiles.
To jakaś kpina. Być może autorce tej śmiałej tezy najbliżej urodą do Jane Seymour bo nie podejrzewam, że do Britt Ekland i stąd te zachwyty.
No niezła nawet ale były fajniejsze, jak Claudine Auger, Jane Seymour, Diana Rigg czy Carole Bouquet.