To jak Glover i Gibson siebie uzupełniają i na tle każdego z osobna błyszczą, tego nie da się podrobić w żadnym ułamku. Ich gra to oratorium Hollywood lat 80.
Na siłę można jeszcze dorzucić duety z takich filmików jak 48 godzin, Ostatni skaut, Glimmer man (z Seagalem), Tango i Cash, na bidę może jeszcze Żółtodziób (Eastwood, Sheen) - więcej nie pomnę, ale Zabójczej broni nic w tej materii nie przebije...Szkoda że w obecnych czasach nie kręci się nic co poziomem zbliżyłoby się do poziomu akcyjniaków z lat 80 i 90 - tych - komputer i plastik zabija kino, zwalnia producentów od wysiłku intelektualnego - brak dobrych scenariuszy i znakomitego aktorstwa rekompensowany jest "kupą huku" z pc-ta
Polecam film "SZALENI DETEKTYWI".
Bodaj pierwszy "buddy movie" w dziejach, z życiowymi rolami Alana Arkina i Jamesa Caana to absolutny wzór dla późniejszych "48 godzin", "Gliniarza z Beverly Hills", "Zabójczej broni", "Tango i Casha", "Czerwonej gorączki", "Szklanej pułapki" etc etc.
Były już wcześniej filmy sensacyjne ("Bullitt", "Zbieg z Alcatraz", "Francuski łącznik", "Brudny Harry", "Serpico", "Syndykat zbrodni", "Wybawienie", "Nędzne psy", "Ucieczka gangstera", "Trzy dni Kondora", "Maratończyk", "Kierowca"), ale komedii sensacyjnej to chyba nigdy, a przynajmniej nie o dwójce policjantów, którzy żyją ze sobą jak pies z kotem (wybitni ALAN ARKIN i JAMES CAAN). Zachowano tu balans komedii z dramatem. Freebie i Bean sami w sobie są zabawni, ale sprawa, którą prowadzą już jest serio, powaga zostaje utrzymana do końca. Wspaniałe są ich partnerki życiowe, scenki rodzajowe pokazujące policyjną rutynę, spotkania z przełożonymi (zwłaszcza prokuratorem).
No, kapitalna komedia!
Pełna energii, widowiskowa, ze wspaniałymi pościgami i śtrzelaninami.
Po prostu rewelacja!
https://www.youtube.com/watch?v=tWhm_wBKK-0