Ta wersja jest tylko i wyłącznie RICHARDA DONNERA. Na szczęście.
Chyba nie do końca. Sam Donner mówił, że nakręcił mniej więcej 75-80% materiału, nim go odsunięto od prac nad "Supermanem II". Oczywiście teraz brakujące sceny musiał wypełnić materiałem zrealizowanym przez Lestera, żeby film miał ręce i nogi.