To będzie prawdziwy batman z dawką humoru i pewnie będzie mieć więcej wspólnego z komiksem niż to co teraz tworzy DC ...
Naprawdę lubię DC, ale to, co mnie w tym uniwersum martwi to fakt, że nie mogą stworzyć czegoś, co by się ze sobą łączyło. Komiksy to jedno, filmy to drugie, animacje to trzecie itd. Rozumiem, że nie zawsze wszystko jest spójne. W Marvelu są różnice między komiksami, a filmami, ale nie aż takie.
długie halloween, syn batmana, hush, zagłada gotham ... prawie wszystkie co sie pojawiły w tej kolekcji
Nie chodziło mi o to dokładnie że ''śmieszny'', śmieszny był ale że film ma więcej z komiksami wspólnego.
Chociażby to, że przedstawia całą "kwintesencję" Batmana w zabawny sposób. Charakterystyczne cechy Batmana zostały przedstawione z olbrzymią ironią. To pokazuje, że twórcy animacji musieli zrozumieć czym charakteryzuje się Batman. Wydaje się to proste, ale jakośc Snyderowi i Goyerowi się to nie udało.
Co? Parodie postaci każdy jeden umie zrobić xD Nie chce mi się nawet komentować tej twojej wypowiedzi. Widocznie znasz Batmana tylko z kreskówek.
Czytałem wiele komiksów z Batmanem. I masz rację parodię każdy potrafi zrobić. Dobrą parodię już nie.
Ta postać nie ma nic wspólnego z jego komiksową wersją. Poprzedni film Batmana z Lego (2013) idealnie wyczuł tą postać, zostawiając mu powagę i oddanie dla bycia superbohaterem, jednak był osadzony w świecie pełnym humoru. Dlatego żarty działały i dlatego była to świetna parodia Batmana z komiksów. W tym filmie zrobili bardziej Deadpoola. Bo jeszcze nie widziałem żeby Batman beatbox'ował i przechwalał się co kilka sekund (albo żeby w ogóle się przechwalał).
A ludzie którzy mówią, że ten śmieć jest lepszy od filmów z DCEU powinni poczytać trochę komiksów i popracować nad swoim IQ.
Popracuj nad swoim IQ. Nikt nie mówi, że ta postać jest taka jak w komiksie... To jest dobra parodia. Wyciągająca to co w tej postaci charakterystyczne i przedstawiająca te cechy w zabawny sposób. Oczywiście, że tak się Batman w komiksach nie zachowuje... Ogarnij się.