zgadzam się kocham tą komedię bo Kociniak w niej grał. Zajebisty był, mogliby zrobić dalsze przygody Franka tylko że na emeryturze. Chociaż jeśli mam wybierać między Frankiem a Murgrabią to wybieram Murgrabiego, i Marcina Kabata.
Ja wszystkie 3, Kabat był świetny, murgrabia super, ale Franek to było arcydzieło, przez cały film był bezbłędny, kocham tę rolę po prostu
ja do roli Franka nic nie mam, ale Kociniak jest utożsamiany z tą rolą, z Murgrabią i Kabatem jest mniej utożsamiany.
zgadzam się, Murgrabia to moja ulubiona postać zaraz po Janosiku, Kwiczole, Pyzdrze, Hrabiemu, Marynie, Gąsiorze, Klarysie, Belluni (ona była gościnnie ale i tak mi się podobała). Tylko szkoda że potem Murgrabia nie miał tych szalonych pomysłów, bo tymi niewypalonymi pomysłami bawił mnie do łez.
Ja też,najlepsza scena,jak kręci się razem z rurami w podartych gaciach-za każdym razem płaczę ze śmiechu ,no i jak słyszę-''Polak wziął''-powalające.
Niestety, ale na szczęście film jest często emitowany i ciągle wspaniale się ogląda
Mnie sie bardziej Sexmisja podobala. W ,,Jak rozpetalem..." tylko pierwsza czesc mi sie podobala, druga juz byla nudna...a trzeciej nawet nie ogladalam juz.
No a właśnie trzecią część uważam za najlepszą. Ale zgadzam się, że Seksmisja lepsza i Miś też, dużo temu filmowi brakuje do tamtego poziomu.
Ja tych filmów nie porównuję, bo są zupełnie inne, ale tak samo dobrze się je ogląda