Jeżeli po obejrzeniu tego filmu znajdzie się ktoś, kto bezmyślnie chlapie ozorem, powinien ponieść wysoką karę. Do głębokiego namysłu, jak bardzo słowa ranią, niszczą i doprowadzają do rzeczy nieodwracalnych. Ku przestrodze dla wszystkich. Gra dziecięcych aktorów zachwycająca. Przez pół seansu połykałam łzy.
Świetne są taninę ostatnie recenzje , widzę ze także chodzimy na te same premiery :)
Poszłam na ten film mając w głowie tylko to jedno zdanie z filmwebowego opisu i muszę przyznać, że zupełnie nie byłam gotowa na to, co zobaczę... wstrząsająca historia, łzy lały się strumieniami.
Ja tam akurat nie pamiętam, czy czytałem tu coś o nim, ale czytałem gdzieś no i potem opinię i „polecajkę” „nieznajomego-znajomego” z Fb no i to mnie utwierdziło jeszcze bardziej przy tym filmie, ale... nie, tego to się nie spodziewałem!
Prawie mógłbym się zgodzić ale "ktoś, kto bezmyślnie chlapie ozorem, powinien ponieść wysoką karę" - co to w ogóle znaczy??? przecież pewne rzeczy wydarzą się są nieuniknione, i pewne słowa są wypowiadane bezwiednie do możliwych konsekwencji, chłopczyk odtrącił chłopczyka, nie spodziewając się że drugi zrobi co zrobił, to jest film o przebaczaniu, godzeniu się z sobą, więc ciężko mi przełknąć słowa o karach dla nie wiadomo kogo, za nie wiadomo za co.
Jasne, że takie rzeczy się zdarzają i będą się zdarzać. Ale trzeba ludziom wbijać do głów, że słowa ranią, że mogą być przyczyną autentycznych nieszczęść. I dzieci też trzeba tego uczyć, rozmawiać, pokazywać.
Oczywiście, że nie tylko o tym. Jest też o delikatności dziecięcych emocji, o znaczeniu rówieśników w życiu nastolatków, a przede wszystkim o bezsilności rodziców, którzy nie rozumieją, co się dzieje z ich dzieckiem, chociaż przecież je kochają.
Szkoła to też "szkoła życia", ja tak samo jak i ty uczęszczałem do szkół, i dobrze wiesz że trzeba mieć twardą dupkę, i trzeba umieć przełknąć pierwsze upokorzenia, wstyd, zahartować się w wielu kwestiach, to nas określa
co do wydarzeń w filmie - dwie kulturalne i miłe dziewczynki, otwarcie i szczerze, zapytały chłopców czy są parą, w kraju i w czasach, w których taka sytuacja jest powszechnie akceptowalna, co widać dosłownie na każdym kroku, heheszki kolegów nie wykraczały, a wręcz nie dochodziły do poprzeczki jakiegokolwiek przegięcia
Remi akceptował siebie, Leo trochę pozował pod publiczkę jak każdy z nas w latach szkolnych (nie robił nic złego) naturalny mechanizm obronny
Zauważyłaś że wcześniej mama Remiego kontrolowała żeby nie zamykał się w łazience? Chłopiec był zdecydowanie nadpobudliwy/nadwrażliwy
Niektórych nieszczęść nie unikniemy, każdy zna osobiście ze szkół jakieś historie, że ktoś, przy czymś nie wytrzymał
Tak tylko sobie postanowiłem napisać do ciebie, bo ogólnie nie zgadzam się że jest to film o homofobii, nawet nie do końca jestem przekonany czy Leo był gejem (nie oceniam, może był) ale patrząc na relacje z bratem to Remiego chyba miał za brata
może się narażę (tutaj na forum, bo przeczytałem kilka wątków) ale dla mnie ten film nie był o homofobii
Piekny film i chyba moja druga 9-ka z rocznika 2022 obok "Pasażerowie nocy"
Ja też absolutnie nie uważam, że to film o homofobii. I oczywiście się powtórzę - to film o wrażliwości dziecięcej, o nieumiejętności poradzenia sobie z odrzuceniem. Tacy wrażliwcy są wśród nas i dobrze, żeby być uważnym na ich uczucia.
Tak właśnie to widzę. Miał Remiego za brata ale nie umiał sobie poradzić z docinkami więc wolał odciąć się od przyjaciela niż narażać na upokorzenia.
Dokładnie tak, z całym szacunkiem, ale reżyser poszedł trochę na skróty i nie każdy dostrzeze to właśnie zależność., a także mym zdanie to jest film o przebaczeniu...
Agawa, tak, tak, tak! Właśnie przez te pół seansu i jeszcze długo potem moja reakcja była chyba taka sama!
Piękny film... jestem nauczycielką i w filmie widziałam uczniów, z którymi spotykam się codziennie. Pół filmu przepłakałam... wymowne spojrzenia, bez zbędnych dialogów... idealnie oddane emocje muzyką. Trzeba zwrócić uwagę na piękne zakończenie filmu tworzące pętle z początkowymi scenami