W swoim trzecim filmie, "Święta góra", który zaoferowali sfinansować zafascynowani jego twórczością "The Beatles", Jodorowsky zawarł jedne z najbardziej groteskowych i niepokojących obrazów, jakie kiedykolwiek trafiły na taśmę celuloidową. Przy ich pomocy opowiada o krucjacie dziewięciu najbogatszych przemysłowców i polityków naszej planety, którzy prowadzeni przez Alchemika pragną zrabować Mędrcom sekret nieśmiertelności.
bo i tak nie doceni i nie spodoba mu się takie dziwadło: audio-wizualna surrealistyczna,
absurdalna, alegoryczna i groteskowa uczta. Dla mnie w kategorii 'bizarre movies'
Jodorowsky przebija nawet Lyncha. Jak już myślę że to wszystko i bardziej pojechać już się
nie da to reżyser wyskakuje z jeszcze bardziej...
Film porusza ważne kwestie. Począwszy od alegorii szaleństwa współczesnego świata a skończywszy na drodze z niego wyjścia.
Jednak ta droga wydaje się w przypadku bohaterów zdecydowanie za krótka, a przez to daremna. Nie wynika z naturalnej potrzeby a z żądzy posiadania. W związku z tym myślę że Jodorowsky niezbyt...
Witam, chciałam zaznaczyć na wstępie, że ten post nie jest ironiczny nawet w jednym procencie.
Osobiście oglądałam tylko Świętą Górę pana Jodorowky'ego i nie przypadła mi do gustu. Bardzo
możliwe, że jej nie zrozumiałam, czy też, że nie dorosłam emocjonalnie do tego filmu. Być może
nigdy nie dorosnę, nie neguję...